Kontakty z dzieckiem a koronawirus

Kontakty-z-dzieckiem-a-koronawirus-1

Z tego artykułu, Kontakty z dzieckiem a epidemia koronawirus, dowiesz się: 

  1. Czy kontakty z dzieckiem obowiązują w czasie stanu epidemi? 
  2. Jak kontakty z dzieckiem w czasie epidemii koronawirusa odbywają się w praktyce?
  3. Co grozi za utrudnianie kontaktów z dzieckiem? 

Czy kontakty z dzieckiem obowiązują w czasie epidemii? 

W ostatnim miesiącu otrzymałam od Klientów wiele pytań odnośnie możliwości odbywania kontaktów z dziećmi w obecnej sytuacji wywołanej epidemią wirusa COVID-19. Stan epidemii to sytuacja nie spotykana w takiej skali. Epidemia związana z koronawirusem dotyka w zasadzie każdej sfery naszego życia. Ma faktyczny wpływ na kontakty z dziećmi.

Jeżeli jesteś w trakcie postępowania o rozwód lub o ustalenie kontaktów z dzieckiem i Sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu Twoich kontaktów, to postanowienie to jest natychmiast wykonalne. Oznacza to, że masz nie tylko prawo, ale i obowiązek wykonywać kontakty ze swoim dzieckiem. Postanowienie o zabezpieczeniu określa tryb, terminy, a także miejsce kontaktów rodzica z dzieckiem. Podobna sytuacja ma miejsce, gdy jesteś już po rozwodzie. W wyroku rozwodowym Sąd określa sposób kontaktów rodzica z dzieckiem.

Jak stan epidemii wpływa na kontakty? Z punktu widzenia faktycznego, oczywiście, że zagrożenie zarażenia dzieci wirusem COVD-19 może mieć wpływ na wykonywanie kontaktów. Jeżeli wziąć pod uwagę jedynie przepisy prawne, obwiązujące aktualnie, to nie ma podstaw, do ograniczenia, czy zniesienia kontaktów rodzica z dzieckiem. Uchwalane przez sejm w trybie pilnym ustawy m.in. ustawa o tzw. tarczy antykryzysowej nie zawierają odniesień do kontaktów. Jedyne odnosi się do wyznaczania terminów rozpraw w sprawach o odebranie dziecka podlegającemu władzy rodzicielskiej lub pozostającego pod opieką.

 

Kontakty z dzieckiem a koronawirus 2


Jak kontakty z dzieckiem w czasie epidemii koronawirusa odbywają się w praktyce?

Pomimo, iż z punktu widzenia prawnego kontakty orzeczone przez Sąd obowiązują, radzę zachować w tej kwestii rozsądek. Rodzice powinni się nawzajem informować o możliwych zagrożeniach związanych ze spotkaniem z dziećmi. W obecnie panującej sytuacja epidemii COVID-19, najważniejsze jest bezpieczeństwo.

Najczęściej słyszę od swoich klientów, obawy o kontakt drugiego rodzica z dzieckiem, gdy mieszkają wspólnie z dziadkami dziecka lub innymi starszymi osobami a pracują np. w aptece. Jak wiadomo, dzieci mogą bezobjawowo przenosić chorobę. Oczywiście, zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy rodzic pracujący zdalnie i nie wchodzący w kontakty z innymi osobami, chce się spotkać z dziećmi. Można wtedy uznać, że obawy o przeniesienie choroby są nieuzasadnione i mogą być potraktowane jako nadużycie. Każda z sytuacji wymaga indywidualnego podejścia. Jednakże, teraz jak nigdy dotąd ważne jest, by rodzice potrafili osiągnąć kompromis.

Częste są też sytuacje, gdy rodzic wyjechał z dzieckiem poza miasto i wykonywanie kontaktów jest niemożliwe. Jak w sytuacji, gdy matka dziecka wyprowadziła się z Warszawy  do Rzeszowa. Sądy orzekają miejsce zamieszkania dziecka jako każdorazowe miejsce zamieszkania rodzica, pod władzą, którego jest dziecko. W takiej sytuacji, nie można wymusić kontaktów w Warszawie. Jednocześnie matka dziecka nie może odmówić kontaktowania się ze swoimi pociechami za pośrednictwem urządzeń do komunikacji na odległość. Wideorozmowa przez komunikatory internetowe także może być dobrym, chwilowym wyjściem w sytuacji epidemii. 

 

Kontakty z dzieckiem a koronawirus 3


Co grozi za utrudnianie kontaktów z dzieckiem? 

Zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego, jeżeli rodzic utrudnia drugiemu rodzicowi wykonywanie kontaktów z dzieckiem, Sąd może zagrozić nakazaniem zapłaty na rzecz drugiego rodzica oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku. Gdyby okazało się, że pomimo zagrożenia, rodzic nadal utrudnia kontakty dziecka z drugim rodzicem, Sąd nakaże zapłatę na rzecz drugiego rodzica. 

Na chwilę obecną, nie wiadomo, jak Sądy będą rozstrzygały w przypadku wniosków o zagrożenie zapłatą za niewykonane kontakty w związku z epidemią. Nie mamy jeszcze wypracowanego orzecznictwa w tym zakresie. 

Mimo, powyższego, zwracam uwagę na to, co zawsze powtarzam swoim Klientom, a w obecnej sytuacji nabiera to szczególnego znaczenia. W sprawach rodzinnych najważniejsze jest dobro dzieci. Tutaj nie chodzi o to, który z rodziców ma rację. Kierujmy się przede wszystkim interesem naszych dzieci. 

Pamiętaj ten artykuł nie zastąpi profesjonalnej porady prawnej. Każda sytuacja wymaga indywidualnego omówienia.


Powiązane wpisy: