Jestem wspólnikiem, a przy podziale majątku żona mi wszystko odbierze?
-Jestem po rozwodzie. Przede mną sprawa o podział majątku wspólnego (więcej na ten temat tutaj). Co mam zrobić? Może zacznę od początku- powiedział pan Rafał, po czym opowiedział o swojej historii. Chodzi o ogół praw i obowiązków w spółce komandytowej.
-Wraz z przyjacielem otworzyłem swój pierwszy biznes. To było dla mnie jak spełnienie marzeń- wspomina pan Rafał. Zaraz po studiach rozpocząłem pracę w korporacji, jednakże szybko dotarło do mnie, że nie jest to miejsce dla mnie. Wtedy też zacząłem usilnie szukać rozwiązania, by odmienić swój los. Miałem rodzinę i chociaż żona pracowała, nie mogłem sobie pozwolić, by odejść z korporacji i powoli działać. Do dzisiaj jako coś nieprawdopodobnego wspominam moje przypadkowe spotkanie z kolegą z czasów szkoły średniej. W trakcie rozmowy wynikło, że jest gotowy zainwestować w mój pomysł. Po konsultacji z adwokatem okazało się, że najlepszą formą prowadzenia przez nas przedsiębiorstwa jest spółka komandytowa (definicja spółki komandytowej znajduje się w art. 12 ksh, czyli kodeksu spółek handlowych- przyp. autora).
Pan Rafał i jego kolega zostali wspólnikami. Pan Rafał został komplementariuszem, a jego kolega komandytariuszem. Żona pana Rafała nigdy nie brała udziału w jakichkolwiek negocjacjach, nie była też stroną umowy spółki. W trakcie trwania małżeństwa pracowała zarobkowo i nie uczestniczyła w działalności prowadzonej przez pana Rafała i jego wspólnika. Z wniosku o podział majątku wspólnego, pan Rafał dowiedział się, że jego eksżona żąda podziału ogółu praw i obowiązków, które mu przysługują w spółce.
Czy były małżonek w sprawie o podział majątku wspólnego może domagać się podziału tego, co stanowi ogół praw i obowiązków w spółce komandytowej, które należą się byłemu małżonkowi?
Wszystko sprowadza się do tego, kiedy spółka została założona, albo kiedy nabyliśmy ogół praw i obowiązków w spółce. Jeżeli miało to miejsce przed zawarciem związku małżeńskiego, to ogół praw i obowiązków w spółce komandytowej będzie stanowił nasz majątek odrębny. Jeżeli jednak nabycie ogółu praw i obowiązków miało miejsce w czasie trwania małżeństwa, to ogół praw i obowiązków wejdzie w skład majątku wspólnego. Niezależnie od powyższego, zysk, który został nam wypłacony ze spółki stanowi składnik majątku wspólnego. Mając to na uwadze, wskazać zatem należy, że jest możliwa sytuacja, by współmałżonek domagał się podziału ogółu praw i obowiązków należących do byłego małżonka w sprawie o podział majątku wspólnego.
Pan Rafał był bardzo rozgoryczony. Jego żona nie była przecież stroną umowy spółki. Niczego nie podpisywała, a tu nagle okazuje się, że wszystko w połowie należy do niej. Uważał taką sytuację za bardzo niesprawiedliwą. W trakcie naszej rozmowy wynikł jeszcze jeden bardzo istotny fakt. Pan Rafał nie zwrócił nawet na niego uwagi, a okazało się, że właśnie to diametralnie zmieniło jego sytuację prawną!
Środki na pokrycie wkładu do spółki pochodzące z majątku osobistego
Okazało się bowiem, że wkład, który wniósł pan Rafał do spółki komandytowej pochodził z jego majątku osobistego. Środki na pokrycie wkładu to były pieniądze, które pan Rafał uzyskał ze sprzedaży samochodu, który nabył zanim jeszcze zawarł związek małżeński. Nie znaczący dla pana Rafała szczegół, pozwolił mi przedstawić jego sytuację w zupełnie innym świetle prawnym. W tych warunkach ogół praw i obowiązków w spółce komandytowej nie podlega podziałowi między byłymi małżonkami w sprawie o podział majątku. Ogół praw i obowiązków w spółce komandytowej nigdy nie wszedł w skład majątku wspólnego. Mimo, że pan Rafał przystąpił do spółki już w trakcie trwania małżeństwa to okoliczność, że środki na pokrycie wkładu pochodziły z jego majątku osobistego miało decydujące znaczenie dla ustalenia, czy ten składnik majątku jest częścią majątku wspólnego, czy osobistego.
A poprzez uznanie, że ogół praw i obowiązków w spółce komandytowej w istocie stanowił w tym konkretnym przypadku majątek osobisty, jako taki nie podlegał podziałowi w sprawie o podział majątku wspólnego małżonków. Mimo, złożenia takiego wniosku, Sąd nie względni go, gdyż ten składnik majątku, będący majątkiem osobistym, nie podlega podziałowi.